W ubiegłym roku odwiedziliśmy Chochołów aby obejrzeć z bliska a nie tylko z okien samochodu typowe dla tej części Podhala chaty. Taki „Chochołów” jest również po stronie słowackiej i nazywa się Podbiel. Wracając do Polski z Zamku Orawskiego warto się tam przynajmniej na chwilę zatrzymać. My tak zrobiliśmy i nie żałujemy. Chaty są urokliwe, coraz więcej jest odnowionych ale udało nam się zajrzeć również do takiej opuszczonej.
Jak mówi wikipedia „drewniany dom w Podbielu jest charakterystyczny dla północnej części środkowej Słowacji„. Domy pochodzą z przełomu XIX i XX wieku.
Przy głównej drodze, będącej jednocześnie jakąś dziwną trasą objazdową dla polskich TIRów , znajduję piękną kamienicę.
No i oczywiście to co zawsze fotografuję czyli kapliczka.