Bieszczady – Bieszczadzka Kolejka Leśna

Termin przejazdu kolejką był nieprzypadkowy, po przeanalizowaniu ofert na stronie fundacji wybraliśmy trasę krótszą ale okazuje się, że bardziej atrakcyjną. Ale po kolei.

Zaczęliśmy od strony internetowej, na której można kupić bilety na przejazd kolejką. Wybraliśmy trasę „z parowozem” z Majdanu, przez Cisną do Dołżycy. To krótsza trasa niż te standardowe do Przysłupa czy do Balnicy. Później kupujemy bilety (nie są najtańsze) i trochę „droższa” ale warto.

Kupowanie biletu na stronie jest mega słabe, nie wiem dlaczego jeszcze istnieją tacy pośrednicy jak przelewy24, którzy biorą prowizję od kupującego za przelew, nie akceptują kart płatniczych a wyłącznie bankowość internetową krajowych banków. Przecież zamyka to możliwość zakupu biletów przez obcokrajowców. Ale w sumie nie mój problem.

Tak jak wspomniałem kupiliśmy bilety na trasę z parowozem i to był strzał w dziesiątkę. Od początku.

Wtorek rano jedziemy do Majdanu. Przy stacji kolejki jest spory parking, dobrze zarządzany przez porządkowych. Przyjechaliśmy wcześniej i chwilę pochodziliśmy sobie pomiędzy tłumem ludzi aby obejrzeć i wystawione wagoniki oraz kilka sal wystawowych w budynku stacji.

Teraz o wycieczce. Dzień przed wycieczką spotkaliśmy parę sympatycznych ludzi, którzy powiedzieli, że przejazd to strata czasu bo… nie ma widoków. Rzeczywiście tak jest, kolejka jedzie krzaczorami i widoki są żadne. Dlatego przejazd specjalnie przygotowanymi wagonikami „kowbojskimi” za elektryczną lokomotywą jest atrakcją średnią. Pewnie może być atrakcją dla dzieci, ale dla dorosłych chyba nie bardzo.

My wsiadamy do oryginalnych wagoników pasażerskich przyczepionych do oryginalnej ciuchci.

Posłuchaliśmy rady pani z recepcji domu wczasowego i nie wsiedliśmy do pierwszego wagonu, rzeczywiście tam dymi 🙂 Jazda do Dołżycy to ok 30 minut.

Tam zatrzymujemy się na placu, na którym lokomotywa zmienia kierunek a w tym czasie przewodnik opowiada historię lokomotywy. Gdy wagony zostają z powrotem doczepione do parowozu każdy z pasażerów może przymierzyć się do stanowiska maszynisty. Muszę przyznać, że grzeje mocno.

Powrót tą samą trasą. Cała wycieczka trwa ok. godziny i piętnastu minut.

P.S. Bilety można kupić na miejscu w kasie, ale w przypadku parowozu istnieje szansa, że ich nie będzie, jeśli ktoś rozważa standardowy przejazd, to organizatorzy na bieżąco uruchamiają kolejne kursy.

P.S.2 Nie kupujcie żadnych rzeczy w straganach przy stacji w Majdanie, wszystko można kupić w sklepach z pamiątkami lub spożywczakach w Cisnej i Wetlinie 2 lub 3 razy taniej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *