Cisna to dwie ulice w formie litery T, wydaje się, że nie bardzo jest co zwiedzać w takim miejscu. My zawsze zaglądamy na cmentarze bo te mogą dużo opowiedzieć o historii miejsca, w którym się przebywa. Tak jest również w Cisnej.
Zaczęliśmy od
Cmentarza katolickiego
To ten, który najlepiej widać z drogi, dawny cmentarz przycerkiewny teraz jest cmentarzem katolickim. Tak jak na większości cmentarzy katolickich jest coraz mniejsza liczba grobów starych, które w sumie powinny być traktowane jak zabytki. Ale pomiędzy standardowymi, kupowanymi „z półki” można znaleźć perełki, zarówno kilka starusieńkich jak i nowych ale ciekawych.
Po wejściu na cmentarz uwagę przyciąga spory żelazny krzyż (odlany w hucie w Cisnej) z tablicą:
Tu leży Ludwika Klara Kwiecieńska urodzona dnia 12 sierpnia 1838 umarła dnia 25 listopada 1842 Rodzice upraszają czytelnika o pozdrowienie anielskie za duszą”
Jest to ponoć najstarszy nagrobek w całych Bieszczadach. W grobie leżą pochowani pracownik huty w Cisnej Antoni Kwiecieński oraz jego wnuczki.
Dalej kilka starych, zniszczonych nagrobków, często bez inskrypcji.
Wreszcie piękny, stylizowany grób Ryszarda Denisiuka (nie tego, którego można znaleźć w Internecie), z napisem „Kochał Bieszczady starał się kochać ludzi„.
Kolejny nagrobek ze świątkiem i góralskim krzyżem to grób Bogdana Nabrdalika „Sikorki” z inskrypcją
„Bieszczady były mu domem”
Jak napisano na stronie jachtklubsiarkopol.eu
„W Bieszczadach znał prawie wszystkich i wszystko – ludzi ,potoki, góry i bary. Gawędził z ludźmi ,był , żył i rzeźbił..Swoiste twarze, postacie , małe dusiołki „.
Posłuchajcie ballady, która wszystko opowiada.
Moją uwagę przyciągnął jeszcze nagrobek Teresy Dzikowskiej porucznik i dziennikarki.
Później wędrujemy na
Cmentarz wojenny 1914-1915
który znajduje się na zakręcie drogi prowadzącej do Majdanu przy wyjeździe z Cisnej. To krótki spacer z „centrum” kilkadziesiąt metrów od momentu gdy kończy się chodnik, na wzgórku.
Cmentarz powstał w latach 1914 i 1915, budowali go jeńcy Armii Rosyjskiej a pochowano tam żołnierzy Armii Autrowęgierskiej, w tym Polaków i Słowaków. W 1927 roku przeniesiono na cmentarz zwłoki żołnierzy pochowanych wcześniej w Balnicy, Maniowej, Lisznej, Żubraczu i Przysłupie.
Według tablicy stojącej przy wejściu na cmentarzu były mogiły i drewniane krzyże, teraz już niewiele zostało, kilka krzyży, jeden grób z tabliczką i symboliczny duży krzyż drewniany z napisem „pamiątka misji św.”.
i wreszcie trzeci cmentarza a raczej miejsce gdzie prawdopodobnie był
Cmentarz żydowski
miejsce zaznaczone na Google jest mocno niedokładne jeśli ktoś chce znaleźć nieliczne macewy. Cmentarz był u podnóża góry Hon od strony Cisnej, za Domem Wczasowym Perełka. Ja miałem szczęście porozmawiać z właścicielem domu, na którego terenie leży jedyna macewa z inskrypcjami. To człowiek pasjonat, który opowiedział mi wszystko co wiedział na temat cmentarza i planach na przyszłość.
Do Cisnej Żydzi prawdopodobnie wprowadzili się przy okazji rozwoju huty w Cisnej bo tam gdzie byli robotnicy potrzebne były sklepy i szynk. Huta działała przez sześćdziesiąt lat od początku XIX wieku. Przy tak małej miejscowości populacja Żydów również była niewielka więc i cmentarz musiał być skromny. W 1939 we wsi mieszkało 150 Żydów, którzy w 1942 zostali wywiezieni do obozu pracy, gdzie część została rozstrzelana, ci którzy przeżyli zostali przetransportowani do obozu zagłady w Bełżcu. Po wejściu Niemców do Cisnej synagoga została spalona a macewy… według mojego rozmówcy istnieje teoria, że zostały wykorzystane do budowy umocnień ale nie udało się tego potwierdzić pasjonatom szukającym śladów społeczności żydowskiej, wirtualny sztetl mówi natomiast o utwardzeniu drogi do Baligrodu w pobliżu Habkowic. Podobno przy drodze w lesie można jeszcze znaleźć macewy, nie mieliśmy niestety okazji tego sprawdzić.
Wracając do samego cmentarza – nie są wyznaczone dokładne granice, prawdę mówiąc nikt nie wie gdzie był bo po wojnie w tym miejscu było pole ziemniaków i chłop przeciągnął pozostawione przez Niemców nagrobki aby mu nie przeszkadzały w orce.
W chwili obecnej można tam znaleźć, jak już wspomniałem, jedną macewę z inskrypcjami, oraz dwie betonowe płyty i popękane resztki jednej z macew. Mimo niewielkiej ilości zdjęć, wygląda na to, że jest to największa dostępna w necie galeria zdjęć z cmentarza w Cisnej.
Jedna uwaga do wpisu “Bieszczady – Cmentarze Cisnej”