Tym razem trasy w Tatrach mieliśmy krótkie. Po wydarzeniach na Giewoncie burze utrzymały się przez kolejny tydzień i przynajmniej prognozy kazały schodzić przed 14. Na rozgrzewkę zrobiliśmy coś czego wcześniej nie próbowaliśmy czyli Grzesia (1653 m n.p.m.). Standardowo auto, parking za dychę, kolejka traktorowa za kolejną dychę i startujemy z Polany Huciska. 
 
 Trasa jest łatwa, dostępna dla wszystkich, nie trzeba wielkiej kondycji ani umiejętności technicznych. Całość trasy z przejściem do kapliczki na Polanie Chochołowskiej 
 to 13,5 km. Spacer zajął nam niecałe 5 godzin.

Idziemy z Polany Huciska



Polana Chochołowska

Wchodzimy na szlak



Widoki ze szlaku


Na szczycie




Panorama

Kaplica na Polanie Chochołowskiej


Polana Chochołowska

