Wczesnobarokowy pałac z pierwszej połowy XVII wieku (nie, nie jestem takim znawcą, przeczytałem ot w wikipedii).
Pałac był niszczony i odbudowywany, przechodził z rąk do rąk. W czasie II wojny światowej był tutaj ośrodek wypoczynkowy dla oficerów Gestapo a w 1945 wpadł w łapy państwa. Wpierw był tam NIK, później Rada Państwa żeby wreszcie spokojnie sobie niszczeć jako własność Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego.
Pałac nie jest dostępny dla gości za to tereny rezerwatu przyrody Stawy Raszyńskie położonego parę kroków za pałacem są dostępne dla wszystkich i warte odwiedzenia.
Rezerwat to kilka wielkich stawów i mnóstwo ptactwa wodnego. Maj i czerwiec to fajny czas do odwiedzenia tego miejsca bo już można zaobserwować całe rodziny – rodziców z młodymi. I to nie tylko na wodzie ale również spacerujące ścieżkami pomiędzy stawami.
Jeśli się przyjrzeć to można zobaczyć młode kormorany w gnieździe (to drzewo na wyspie z poprzedniego zdjęcia)