To był długi dzień. Wracając z Komańczy zatrzymujemy się w Woli Michowej przy drodze prowadzącej do cmentarza żydowskiego. Dwieście metrów od głównej drogi stoi zakaz ruchu, samochody tam jeżdżą ale nie chcemy ryzykować. Trzeba przejść kawałek (ca. 800 metrów) lekko … Czytaj dalej Bieszczady – kirkut w Woli Michowej
W Kromnowie byliśmy wcześniej dwa razy. Cmentarz olenderski też wcześniej udało mi się znaleźć ale gąszcz w lipcu nie pozwolił na eksplorację. Tę wycieczkę opisałem tutaj. Bez problemu trafiliśmy na cmentarz i udało się znaleźć kilka pozostałości nagrobków a nawet … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Kromnowie
Ładna pogoda skłoniła mnie do odwiedzenia ostatniego cmentarza, którego nie udało mi się pierwotnie znaleźć a na którego oglądanie nie muszę czekać do jesieni. Powróciłem do Sadów. Sady to właściwie wieś bez historii. W XVIII wieku osadzono tam kilka rodzin … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Sadach
Cmentarz w Piaskach Duchownych to ostatnie miejsce podczas tej wycieczki we wsi przy wale przeciwpowodziowym. Przy głównej drodze znajduje się (już zniszczona) strzałka kierująca ciekawych w stronę cmentarza. Po przejechaniu kilkuset metrów dojeżdżam do miejsca, w którym kiedyś był cmentarz. … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Piaskach Duchownych
Jadąc na zachód z Wilkowa dojeżdżam do Secymina. Tutaj już kiedyś szukałem miejsca gdzie jest cmentarz ale ponieważ miałem mało czasu a gąszcz był niesamowity, odpuściłem. Teraz było łatwiej bo cmentarz zlokalizowałem dokładnie a oprócz tego widać było, że ktoś … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Secyminie
Jakoś nie miałem szczęścia do tych Famułek Łazowskich, wybierałem się tam kilka razy i oprócz dużej ilości bzów, które oznaczają, że stało tam sporo gospodarstw, nigdy nic nie znalazłem. Nawet ostatnia wycieczka w poszukiwaniu cmentarza olenderskiego skończyła się niepowodzeniem. W … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Famułkach Łazowskich
Miszory to kolejna wieś na mapie Puszczy Kampinoskiej, w której znajdował się cmentarz olenderski. Wieś wita nas bocianim gniazdem. Samochód zostawiamy przy remizie OSP, przy której stoi słup elektryczny z gniazdem. Trzeba przejść jeszcze kilkaset metrów drogą prostopadłą do głównej … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Miszorach
Kolejny dzień wycieczkowy zaczynamy od „ślepego strzału”. Na mapach google znajduję opuszczony cmentarz ewangelicki w lesie więc tam się wybieramy. Okazuje się, że ktoś kto to oznaczał „źle trafił”. Kosztowało nas to dwukilometrowy spacer po lesie. Na szczęście było to … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – Śladów i Brochów
Wyspa Bukowiec to miejsce, w którym wiele się działo w książkach Nienackiego. Tak autor opisywał Bukowiec w Nowych przygodach: „Jeszcze rojniej było na ogromnej, połączonej z lądem wyspie Bukowiec. Dzięki grobli, która łączyła wyspę z drogą do wsi Wieprz, mogli … Czytaj dalej Wyspa Bukowiec – miejsce dziwne