Druga wycieczka do Pułtuska to nie tylko spotkanie z dawno nie widzianymi znajomymi ale również miejsca, które pominęliśmy przy okazji pierwszego wyjazdu. Po pierwsze Muzeum Regionalne z całym zestawem artefaktów z wykopalisk, fragmentami meteorytu, które spadły na Pułtusk i okolice … Czytaj dalej Pułtusk po raz drugi
Baligród. W przypadku mojego pokolenia nazwa tej miejscowości pałęta się gdzieś w pamięci razem z nazwiskiem Świerczewski i słusznie, bo to było ostatnie miejsce, które „Walter” odwiedził przed śmiercią i na lekcjach historii w PRL Baligród się pojawiał. Miłośnikom Pana … Czytaj dalej Bieszczady – Baligród
Wjeżdżając do Baligrodu od strony Leska należy zatrzymać się na parkingu po lewej stronie drogi. Zaczynamy od Cmentarza wojennego ten cmentarz został założony w roku 1945 i chowano na nim żołnierzy polskich, którzy zginęli w walkach na tych terenach. W … Czytaj dalej Bieszczady – Baligród – cmentarze
W Brzegach Górnych, gdzie zaczynają się trasy zarówno na Połoninę Wetlińską jak i na Połoninę Caryńską oprócz parkingów i budki z pamiątkami i biletami do Parku znajduje się niewielki cmentarzyk greckokatolicki. To kolejny ślad po przedwojennych mieszkańcach tych okolic. Cmentarz … Czytaj dalej Bieszczady – Brzegi Górne – cmentarz greckokatolicki
Po zejściu z Tarnicy warto zboczyć ze szlaku, tak jak wskazuje strzałka na drogowskazie, aby odwiedzić miejsce, które jest wspomnieniem po poprzednich mieszkańcach Wołosatego. Wieś została wysiedlona w 1946 roku a w 1947 spalone zostały wszystkie budynki, włącznie z cerkwią. … Czytaj dalej Bieszczady – Wołosate – Cmentarz greckokatolicki
Pałac Wierusz-Kowalskich to nie tylko jedno z fajnych do niedawna miejsc urbeksowych ale również miejsce ze Stulecia Winnych. Według wikipedii pałac stoi przy ulicy Dworskiej 5, nic bardziej mylnego, pod tym adresem znajduje się prywatne przedszkole. Dzięki tej nieścisłości zobaczyliśmy … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – zespół pałacowy Wierusz-Kowalskich w Brwinowie
To jest moja rezydencja, dawniej mieszkali tu Radziwłłowie. Ale spadkobiercy zaniedbali troszkę dobra rodowe. Oni powinni tu straszyć po nocach. Tak bohaterowie Zmienników Jacek i Kasia podsumowali stan pałacu w Zatorach. Ale po kolei. Wyjechaliśmy z Gładczyna i pojechaliśmy w … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – Zatory
„Dwór po remoncie i adaptacji doskonale nadaje się na rezydencję prywatną, niewielki hotel, zajazd, dom weselny, dom rzemiosła, dom spokojnej starości„. Taki opis można znaleźć w ogłoszeniu 840 metrów kwadratowych dworu, 7,5 ha parku, to wszystko za niecały milion złotych. … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – dwór w Gładczynie
Kromnów nie był dla mnie nowością aczkolwiek dotarliśmy do tej miejscowości z drugiej strony czyli samochód zostawiliśmy w Famułkach Królewskich i piechotą dotarliśmy do Kromnowa. Wtedy nie mieliśmy wiedzy o tym, że znajdował się tam cmentarz olenderski więc go nie … Czytaj dalej Mazowieckie włóczęgi – cmentarz olenderski w Kromnowie