Tatry – kwiecień plecień…
To miał być wiosenny wyjazd „na krokusy”. Nigdy nie było jakoś okazji obejrzenia na żywo słynnych dywanów krokusów. Zaplanowaliśmy wyjazd na drugą dekadę kwietnia bo o tej porze krokusy ostatnio były. Jak było tym razem popatrzcie. Przyjechaliśmy w sobotę po … Czytaj dalej Tatry – kwiecień plecień…