Tym razem krótka trasa, gdyby ktoś chciał pospacerować po Puszczy. Samochód zostawiamy przy krzyżu na skrzyżowaniu dróg pomiędzy Famułkami Królewskimi a Miszorami i idziemy drogą gruntową przez Famułki. Na początku kilka zamieszkanych gospodarstw, później coraz większe odstępy między kolejnymi domami i wreszcie pozostałości po gospodarstwach – piwniczki i drzewa bzu. Na krzyżówce, z której idzie się do Famułek Łazowskich idziemy dalej prosto. Dwa lata temu były tam opuszczone gospodarstwa, teraz po nich nie pozostał ślad. Cały czas stoi opuszczona stanica naukowa KPN i tuż przed lasem trzy zamieszkane gospodarstwa. Po wejściu do lasu skręcamy w lewo aby po przejściu ok. 700 metrów wchodzimy na drogę oznaczoną czerwonym szlakiem, który prowadzi nas z powrotem do samochodu. Trasa fajna bo ludzi niewiele (spotkaliśmy w sumie 8 osób), ok 9 kilometrów do przejścia, za to mnóstwo motyli, czasami wylatywał spod nóg i krążyły wokół przez kilka minut.

Kapliczka w Famułkach Królewskich

To chyba jest ćma biała, ale jeśli ktoś skoryguje, bo źle zidentyfikowałem to będę wdzięczny.

Tak wygląda tablica ogłoszeniowa Sołtysa w Famułkach

Wygląda jak miejsce upamiętniające śmierć, przy drodze w Famułkach.

Tu mi wyszło, że to pokłonnik lucylla.

Kolejna kapliczka.

A to przeplatka atalia.

Już są jagody.

Wiedzieliście, że owoce konwalii są wykorzystywane do produkcji leków nasercowych? Te są jeszcze zielone. Jak wyczytałem, wykorzystanie do produkcji nie oznacza, że można je zjadać, są trujące.

Jeszcze raz przeplatka.

Chrabąszcz.

Bielinek czy cytrynek?