Szczecin to miasto pełne zagadek. Co jakiś czas, przy budowach czy remontach odkrywane są tajemnice sprzed lat. Sporo jest historii odpowiadających o podziemnych przejściach i schronach. Miejscem, w którym na żywo można obejrzeć „podziemne miasto” czyli schrony wybudowane przez Niemców podczas II Wojny Światowej, z wykorzystaniem wcześniejszych elementów umocnień fortecznych, jest Dworzec PKP. Pod dworcem oraz skarpą przydworcową znajduje się spory obiekt mający na celu ochronę niemieckich mieszkańców Szczecina podczas nalotów. Tyle o historii.
Obiekt jest prowadzony przez pasjonatów wywodzących się z mediów i w związku z tym samo zwiedzanie działa na wyobraźnię dzięki wystawom w konwencji „światło i dźwięk” (nie wrażenia artystyczne z tańczącymi fontannami ale dobrze dobrane oświetlenie i odgłosy życia w tle).
Wcześniej można było wybrać sobie jedną z trzech tras wycieczkowych, po których oprowadzał przewodnik, teraz, ze względu na epidemię, wejście jest indywidualne ale za to obejmuje wszystkie trzy trasy: II Wojna Światowa, Zimna Wojna oraz tzw. Selfie z historią a faktycznie to ludzka strona życia w PRLu.
Pierwsza i druga trasa to historia „życia” schronu, czyli schron przeciwlotniczy z okresu II WŚ i schron przeciwatomowy z obsługą Obrony Cywilnej, trzecia trasa to taki „śmietnik” gadżetów PRLowskich ustawiony w pomieszczeniach schronu ale zrobiony całkiem śmiesznie.
Na początek zapraszam do zwiedzania części wojennej.
Teraz odcinek Obrony Cywilnej, który jest znacząco uboższy od tego co można zobaczyć w Hucie Warszawa, za to tutaj jest to dostępne nie tylko podczas Nocy Muzeów.
Oraz część trzecia czyli jak śmiesznie żyło się w PRLu.
Wisienką na torcie, dla mnie, była rozmowa z panem Andrzejem Faderem, autorem filmu „Wielka ucieczka na Północ”. W 1963 na ekranach pojawił się film „Wielka ucieczka” ze Stevem McQueenem oraz Charlesem Bronsonem, opowiadający o ucieczce więźniów z obozu dla jeńców wojennych. Historia oparta na faktach. Twórcy „naszej” wersji ucieczki skupili się na odtworzeniu zdarzeń, które spotkały kilku pilotów RAFu, którzy podczas tej ucieczki trafili do Szczecin. Pan Andrzej dotarł nawet do Londynu, gdzie miał dostęp do pamiętnika jednego z pilotów. Dotychczas film był wyświetlany co rok w kinie chyba w kwietniu, ponieważ w poprzednim roku nie było takiej możliwości, twórcy przekonwertowali produkcję na film udostępniony w youtubie. Tutaj można zobaczyć wersję internetową.
W schronach można obejrzeć figury wspomnianych pilotów oraz jedno z miejsc z pozostawioną scenografią filmu.