Podróże – Litwa 2025 – Wilno – cmentarze

W Wilnie odwiedziliśmy dwa najważniejsze, przynajmniej dla Polaków, cmentarze.

Cmentarz na Rossie

Utworzony w 1769 roku, oficjalnie otwarty w 1801. Tuż obok znajdują się cmentarz wojskowy z 1920 roku oraz Mauzoleum Matki i Serca Syna, czyli grób matki Józefa Piłsudskiego, w którym znajduje się również serce Naczelnika.

Ze względów czasowych nie odwiedziliśmy Nowej Rossy (po drugiej stronie ulicy), cmentarza założonego w 1847 roku.

Gdzieś przeczytałem, że „Cmentarz charakteryzuje się urokliwym, nieco dzikim krajobrazem – stare drzewa, kręte alejki i kamienne nagrobki tworzą atmosferę zadumy i melancholii.„. Z mojego punktu widzenia cmentarz jest nie tylko zaniedbany ale i zdewastowany. Potwierdzają to moje wrażenie inne opisy, mówiące o tym, że po 1945 roku cmentarz był demolowany, stał się miejscem spotkań podejrzanego elementu aż wreszcie w 1952 roku zniszczone zostały katakumby. Ówczesne władze nie reagowały na metodyczne niszczenie grobów ale i współczesne niezbyt się starają. Spora część nagrobków jest w stanie gorszym niż te zapomniane nagrobki na cmentarzach mennonickich w środku Puszczy Kampinoskiej. Porozbijane płyty nagrobne, wybite zdjęcia, skradzione płyty z inskrypcjami, połamane krzyże kamienne, pordzewiałe i połamane metalowe. Te wszystkie nagrobki mają jedną wspólną cechę – polskie inskrypcje.











































Na cmentarzu odwiedziliśmy groby

Joachima Lelewela

Marii Piłsudskiej, pierwszej żony Józefa Piłsudskiego

Adama Piłsudskiego, brata Józefa Piłsudskiego

Euzebiusza Słowackiego, ojca Juliusza

Władysława Syrokomli, poety romantyzmu (z tą osobą wiąże się pewna ciekawostka, mianowicie jest osobą, która w stolicy sporego europejskiego państwa, w jednej dzielnicy, ma dwie ulice nazwane jego imieniem. W Warszawie, na Bródnie mamy ulicę bardzo znaną, bo główną – Ludwika Kondratowicza i mniej znaną właśnie Władysława Syrokomli. Władysław Syrokomla to pseudonim literacki twórcy. W rzeczywistości Władysław to drugie imię a Syrokomla to herb Kondratowiczów).

oraz Mikołaja Čiurlionisa czyli litewskiego wieszcza, kompozytora i malarza.

To ulubiony twórca muzyki Stanisławy Kruszewskiej, bohaterki serii książek Andrzeja Pilipiuka.

Ciekawa postać, po śmierci został na Litwie wieszczem. Urodził się na Litwie w 1875 roku. W jego domu mówiło się po polsku i artysta nauczył się języka litewskiego dopiero w 1907 roku, pod wpływem narzeczonej. Zmarł w 1911 roku w podwarszawskim szpitalu psychiatrycznym.

Cmentarz na Antokolu

A właściwie cmentarze – parafialny, przykościelny (pozostałości) oraz dawny wojskowy.

Cmentarz parafialny jest czynny, więc uporządkowany i zadbany. Aczkolwiek nietrudno zauważyć, że jeśli nagrobek jest stary i zniszczony to inskrypcje są w języku polskim (95%) lub cyrylicą (4%).

Ale zaczynamy zwiedzanie od kwatery żołnierzy polskich poległych w wojnie polsko-bolszewickiej 1919–1921.

Następna kwatera to drewniane krzyże przepasane wstążkami w barwach litewskich. Na planach, które widziałem, nie ma tej kwatery zaznaczonej. Grok sugeruje, że mogą to być groby żołnierzy litewskich, którzy zginęli podczas walk o Wilno, z lat 1919-1920.

Obok nich znajdują się mogiły niemieckich i rosyjskich żołnierzy z I wojny światowej. W przypadku wojennych grobów niemieckich widzimy charakterystyczne trzy krzyże. Natomiast groby żołnierzy walczących po stronie Rosji, są wyznaniowe i prawosławne i muzułmańskie.

Powyżej mamy jeszcze kwatery, w których pochowani są żołnierze. Jest sporo polskich grobów.

Kwatera garnizonowa Pułku 4-go Ułanów Zaniemieńskich

Jest grób nieznanych żołnierzy, którzy zginęli za ojczyznę,

oraz w pobliżu grób Tadasa Tumasa, pierwszego żołnierza litewskiego, który zginął na wojnie na Ukrainie.

Jest również zbiorowa mogiła dwudziestu żołnierzy armii napoleońskiej, którzy zmarli podczas wyprawy na Rosję w 1812 roku.

Po II wojnie światowej powstało mauzoleum żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w walkach o Wilno w 1944 roku.Ww 2022 roku pomnik górujący nad mauzoleum zdemontowano w reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę.






Obok, coraz bardziej dewastowane, znajdują się groby komunistycznych dygnitarzy Litewskiej Republiki Radzieckiej. Bardzo specyficzne z dużymi płaskorzeźbami ich twarzy. Trzeba przyznać, że wyglądają na takich klasycznych radzieckich apartczyków.

Współczesna historia też zostawiła tu ślad – w 1991 roku pochowano tu dwanaście ofiar sowieckich ataków podczas tzw. wydarzeń styczniowych oraz masakry w Miednikach, upamiętnionych wzruszającą Pietą autorstwa Stanislovasa Kuzmy.

Oglądamy jeszcze Kaplicę św. Włodzimierza

Oraz stare nagrobki, polskie i rosyjskie.










I współczesne, często odbiegające od prostego standardu.



Odwiedziliśmy również, na koniec,

Żydowski Cmentarz na Zarzeczu (Krivių g.)

Założony w 1831 roku, zlokalizowany na wzgórzach między Zarzeczem, Antokolem a Równym Polem. Zajmował ponad 11 ha i do 1948 roku pochowano na nim około 70 000 osób. W 1958 roku władze radzieckie nakazały usunięcie nagrobków, a w latach 1961–1963 teren splantowano, częściowo zamieniając w las. Nagrobki wykorzystano do budowy, m.in. mostów na Wilii. W 1992 roku odzyskano niektóre macewy, z których stworzono pomnik ku pamięci pochowanych.

Na terenie cmentarza pozostały jeszcze fragmenty nagrobków, głównie podstawy, ale na niektórych kawałkach płyt nagrobnych widać elementy inskrypcji.









 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *