Nasza kolejna wycieczka to kontynuacja kilku poprzednich. W ubiegłym roku odwiedziliśmy Piaski Królewskie aby obejrzeć pozostałości po ostatniej stacji kolejki wąskotorowej, która była wybudowana w pierwszej połowie ubiegłego wieku aby obsługiwać miejscowy tartak (tutaj opisałem tamtą wycieczkę: Piaski Królewskie). W tym miesiącu idąc w poprzek drogi, którą jeździła kolejka, trafiliśmy w środku Puszczy na resztki torów i wtedy wpadliśmy na pomysł trochę dłuższej trasy, która by nam pozwoliła obejrzeć całość odcinka biegnącego przez Puszczę. Trasa z Piasków do Wilcz Tułowskich to 10 km, czyli w obie strony ok. 20. Zajęło to nam, wraz z przerwami na fotografowanie 4,5 godziny.
Okolice Piasków Królewskich to spora ilość pozostawionych szyn oraz betonowe podkłady, w niektórych miejscach uzupełnione drewnianymi.
Im dalej w las tym… mniej torów i więcej drewnianych podkładów.
Długimi odcinkami widać tylko nasyp, po którym jeździły pociągi. Niestety nie ma śladów po stacjach, które były w Puszczy, natomiast co pewien czas stoją resztki mocowań słupów wysokiego napięcia (tych drewnianych) oraz wycięty betonowy taki słup.
Po dojściu do skrzyżowania z czerwonym szlakiem przecinamy tory, które giną w lesie i krzakach
i ok. 2 km idziemy drogą, która dochodzi do Wilczy Tułowskich. Tam znajduje się ostatnia stacja na skraju Puszczy a jednocześnie ostatnia stacja aktualnie jeżdżącego „Pociągu Retro”. Ale to już temat na kolejną wycieczkę.
Witam
Jak mozna sie z Pania skontaktowac?
Poszukuje informacji o Mennonitach z Bromierzyka i o tym co stalo sie tam pod koniec wojny.