Bośnia i Hercegowina, to kolejny kawałek w układance naszych podróży na Bałkany. Czy będą kolejne, zobaczymy, sytuacja polityczna jest niepewna więc planowanie co będzie za rok nie ma sensu.
Tym razem podróży nie było wiele. Rozkład jazdy wyglądał tak:
Lecimy – LOT z Okęcia do Sarajewa
Sarajewo
Spacer po mieście cz. 2 – wojenne wspomnienia
Mostar
Dubrownik
Wracamy